Zielono mi i spokojnie.
Zielono mi, bo dłonie masz jak konwalie.
Noc pachnie nam jak ten młody las,
popielaty, pełen mgły.
A w ciszy leśnej tylko ja i ty.
A pogoda rozśpiewana,
A pogoda rozśpiewana,
a na chmurze bal do rana.
Gada woda i sitowie,
że my mamy się ku sobie
Zielono mi, jak w niedzielę.
Najmilszy mój, dziękuję ci za tę zieleń.
Zielono mi, bo ty właśnie ty,
w noc i we dnie mi się śnisz
i jesteś moją ciszą w czasie złym.
Dziś powiewa pozytywną zielenią. Z inicjatywy pewnej uroczej Panny Młodej powstały zielone stojaczki, które niebawem rozmnożą się nieprawdopodobnie i stworzą oryginalną i bardzo praktyczną ozdobę na stoły weselne.
Zieleń Ekologicznej Panny przewija się przez wszystkie niemal dodatki. Nie mogę pokazać samej Młodej, która niewątpliwie będzie najładniejsza więc chociaż stojaczki sobie wkleję.
Red Star dziękuję za inspirację i pomoc nieocenioną (jak zwykle) :*
Zielono mi, szmaragdowo,
gdy twoja dłoń przy mojej śpi, niby owoc.
Zielono mi, bo ty, właśnie ty
w noc i we dnie mi się śnisz
i jesteś moją ciszą w mieście złym.
A pogoda rozśpiewana,
a na chmurze bal do rana.
Gada woda i sitowie,
że my mamy się ku sobie.
Gada woda i sitowie...