Miło mi było zmaterializować pomysł Karoliny bo obyło sie bez dylematów kolorystycznych.
Czerwone sznurki, czarne kamienie. Proszę bardzo :)
Tym razem odrobinę cięższe bo główną rolę gra czarny onyks (widać mnie tam?)
Pozdrawiam i dziękuję za miłe komentarze w poprzednich postach :)
Są niesamowite! Przepiękne! Wczoraj wszystkie podziwiałyśmy je na żywo :> Do Karoliny pasują idealnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
P.S. Zostałam "zmuszona" do założenia konta, ponieważ nie mogłam dodać komentarza :o A Twoich przepięknych prac bez komentarza zostawić nie można :)