Odkąd pamiętam mój Tato nazywał Mamę Perełką. Mamine urodziny stały się więc dobrą okazją żeby uhonorować ją perełkami. Tato nie mógł się zdecydować które wybrać :)
Praca zbiorowa to już prawie tradycja. Niezwykle gustowne i tolerancyjne dla grubaśnych kolczyków pudełko-kieszonka autorstwa Red Star.
Pozdrawiam :)
Piękne kolczyki, a pudełeczko urocze :) Uwielbiam Wasze duety :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Kolczyki są prześliczne, a córką Perełki dobrze być, hi hi. Też dostałam perełki przy okazji :*
OdpowiedzUsuń